Trendy w makijażu zmieniają się niezwykle szybko. Ich śledzenie i weryfikowanie własnych make-upowych przyzwyczajeń konieczne jest nie tylko na przestrzeni roku, ale i w okresie sezonu czy miesiąca! Czego więc powinnaś unikać w 2022 roku? Sprawdź!
Dzisiaj niemal z przerażeniem oglądamy zdjęcia największych hitów w makijażu z lat 80., 90. czy początku XXI wieku. Wcale nie trzeba sięgać tak daleko w przeszłość, żeby zdziwić się stopniem zróżnicowania modowych trendów.
Niektóre popularne rozwiązania sprzed zaledwie kilku lat traktuje się dzisiaj jako totalne faux pas. Aby uniknąć wpadki, co jakiś czas sprawdzaj najnowsze zestawienia i kontroluj, czy Twój makijaż jest zgodny z duchem czasu.
Pozwoli Ci ich uniknąć także profesjonalne szkolenie z makijażu. Na tego typu kursie nauczysz się technik, dzięki którym stworzysz uniwersalny, zawsze atrakcyjny make-up, idealnie współgrający z okazją i stylizacją.
5 trendów w makijażu, które są już niemodne
Poniżej przedstawiamy kilka rozwiązań make-upowych, które w ostatnim czasie z HOT stały się NOT.
Mocno podkreślone brwi
Całkiem niedawno kobieta odwiedzająca salon kosmetyczny rzucała tylko hasło „brwi z Instagrama” i kosmetolożka już wiedziała, jakiego efektu oczekuje jej klientka.
Ciemne, o mocno zarysowanych konturach, rozjaśnione u nasady i mocno napigmentowane na zakończeniach – takie brwi kryły się pod tym określeniem. Bez wątpienia dodawały one twarzy wyrazistości i były dobrym dodatkiem do chociażby mocnego konturowania.
Dzisiaj w ten sposób pomalowane brwi są całkowicie passé. Powód jest właściwie jeden: nieodparte wrażenie sztuczności i ciężkości. Współcześnie króluje naturalność, a więc i brwi niesforne, wyglądające na nieregulowane.
Nie każda z nas może jednak pochwalić się gęstymi włoskami, składającymi się na pożądanej szerokości brwi. Jeśli to także Twój problem, mam dla Ciebie dobrą wiadomość!
W naturalnym looku nie chodzi o całkowitą rezygnację z malowania brwi, ale o ich subtelniejsze podkreślenie. Celem w make-upie jest więc wrażenie… no make-upu.
Taki efekt osiągniesz dzięki miękkiej kredce ze szczoteczką w kolorze ciut jaśniejszym od Twoich naturalnych włosków. Dobrze sprawują się również przyciemniające żele do brwi ze szczoteczką w zestawie.
Podkład-maska
Mocny podkład nakładany na twarz w sporej ilości był często tłem dla precyzyjnie wyrysowanych ostrych krawędzi brwi. Na szczęście czasy, gdy synonimem dobrego makijażu było osiągnięcie efektu „nowej skóry”, bezpowrotnie (mamy nadzieję!) już minęły.
Podobnie jak w przypadku brwi, kluczem do sukcesu jest obecnie naturalność. Twoim zadaniem jest więc stworzenie nie „nowej”, ale „drugiej skóry”! Co to oznacza?
Kolor wybranego przez Ciebie podkładu powinien być jak najbardziej zbliżony do naturalnego kolorytu Twojej cery. Produkt ma jedynie go wyrównać oraz przykryć niedoskonałości i zaczerwienienia.
Nie powinien jednak zakrywać pieprzyków, piegów czy dodających uroku rumieńców! Jeszcze niedawno rekordy bił tzw. post facial glow, stawiający na mocne nawilżenie i transparentność.
Matowa cera
Wydawałoby się, że to upragniona przez każdą kobietę kondycja skóry. Wszystkie chcemy ukryć – irytujące zwłaszcza w lecie – błyszczące czoło czy świecący nos. Używamy produktów matujących i staramy się zmniejszyć ilość produkowanego przez skórę sebum. Nie tędy droga!
Im bardziej starasz się pozbyć tłustej skóry, tym bardziej ona się buntuje. Lepiej więc zaakceptuj to, co masz, i nauczyć się to pielęgnować. Dobrze sprawdzą się tutaj kosmetyki o naturalnym składzie.
Stosuj kosmetyki z kwasem salicylowym, który odblokowuje pory, niacynamidem zmniejszającym produkcję sebum oraz anktybakteryjnym cynkiem.
Sztuczne rzęsy
Doklejane, długie i nienaturalnie gęste rzęsy wcale nie sprawią, że Twoje oczy będą wyglądać lepiej. Wręcz przeciwnie: gruba „tafla” włosków tylko je przytłacza i wygląda wręcz karykaturalnie. Zamiast poprawić swój look, tylko się postarzysz i zepsujesz cały make-up.
Czasami zapominamy, że efekt tego zabiegu jest trwały. Jeśli wybierasz się na przedłużenie rzęs z myślą o piątkowym wieczorze, to lepiej mieć na uwadze, że w poniedziałek efekt będzie taki sam. Zwłaszcza jeśli zależy nam na dobrej reputacji w pracy, przesadzone i niemodne już przedłużone rzęsy, mogą zrobić średnie wrażenie w biurze.
Doklejane rzęsy mają za zadanie otwierać i podkreślać oko. Nie musisz więc całkowicie rezygnować z ich używania. Kluczowe jest tu odpowiednie dobranie ich długości i gęstości oraz dopasowanie do okazji. Te gęstsze sprawdzą się podczas wieczornych wyjść, rzadsze – na co dzień.
Tak naprawdę jednak równie satysfakcjonujący efekt osiągniesz dzięki tuszom. To dobra alternatywa dla doklejania rzęs, które często bardzo osłabia naturalne włoski, a niekiedy nawet skutkuje ich całkowitym wypadnięciem!
Konturowanie
Doprecyzujmy: konturowanie jako takie nie wyszło całkowicie z mody. Chodzi jedynie o stopień jego wyrazistości i złożoności procesu. Znowu wracamy bowiem do tematu przewodniego tego wpisu, a mianowicie naturalności.
Jeszcze niedawno konturowanie równało się ciemnym pociągnięciom bronzera pod kośćmi policzkowymi i po bokach twarzy oraz rozświetlacza na nosie i brodzie. Dzisiaj wystarczy tylko bronzer w kamieniu i duży pędzel albo bronzer i rozświetlacz w jednym. Kilka ruchów i już!
Sprawdź ofertę na – Glosscosmetics
